3 sie 2020

Weekendowe mazanie

Weekend to dobry czas na malowanie pod warunkiem, że nie jest ciepło na dworze i nie ma się innych wakacyjnych planów hehe :) A jeśli już są zostaje tylko noc...

Dużo nie marudząc przejdę do głównego tematu. Imperium to moja druga armia do battla. Mimo tego, że moje Wampiry jeszcze nie są skończone (na 5k armia wymalowana ale pewnie drugie tyle czeka na malowanie i dokończenie hehe) zdecydowałem się zbierać Imperium. Czemu? Ano dla różnorodności to raz a dwa zawsze podobało mi się Imperium ludzi. Taka odmienność od wszystkich zombie, szkieletów i takie tam hehe :D a ceny idą szybko w górę stwierdziłem, że nie ma na co czekać. I tak od 10 miesięcy (plus minus 2 miesiące hehe) jestem posiadaczem już dość pokaźnej armii, która w większości albo nie jest sklejona, albo kiepsko malowana lub w stanie "surowym". Imperium ma na stanie parę już bitew jednak nie lubię grać nie malowanymi figurkami... Postanowiłem dokończyć malowanie kolejnej piątki Reiksguardów, która zacząłem malować już jakiś czas temu. Na tą chwilę wrzucam info, że coś się dzieje na warsztacie hehe a jak ostatecznie skończę doczekają się fajnej sesji w bojowym namiocie :D myślę, że takie 3 dodatkowe godziny i będzie efekt, który mnie zadowoli.

Na zdjęciu dołożyłem już wcześniej skończoną piąteczkę plus to co zmalowałem. Już widzę jak będą pędzić na polu bitwy! Odliczam dni do chrztu bojowego.


6 komentarzy:

  1. Tło delikatnie zakłóca odbiór wizualny ;)
    Też mam trochę imperium i pomalutku maluję - bardzo powoli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie tło trochę niezbyt :( ale wiesz jak to jest hehe już coś skończyłem, jednak nie do końca a chcesz się pochwalić światu! Po prostu łapiesz telefon. Cyk cyk i dajesz na bloga heh a później myślisz... Hmmm a może lepiej mogłem poczekać... Hmmm.

      Usuń
    2. Też tak mam. Kuj żelazo, póki gorące.
      Spoko figsy.

      Usuń