Od jakiegoś czasu wróciłem do szukania starych książek w świecie młotka :) Moje ulubione to te z okresu popularności WFRP I edycji. Mają super klimat jako same książki, fotografie, opisy samej książki jak i również sama zawartość jest bardzo klimatyczna. Na pierwszy ogień zabieram się za czytanie "Jeźdźcy Wilków". Jest to zbiór opowiadać wielu pisarzy zapewne już Wam znanych. Pierwsze opowiadanie już za mną a było nim tytułowi "Jeźdźcy Wilków" samego Williama Kinga, czyli ojca (jak mnie pamięć nie myli) serii przygód Gotreka i Felixa. Właśnie o tej dwójce opowiada nasze opowiadanie. Bardzo miło było przypomnieć sobie dwójkę "nieśmiertelnych" zmierzających po Starym Świecie. Super wprowadzenie do całej serii gdzie nasi bohaterowie zmierzą się z nieumarłymi, orkami i goblinami, problemami miłosnymi Felixa oraz jego rozterkami wewnętrznymi (stop! nie będę psuł Wam przyjemności czytania :) ). Polecam gorąco bo w zasadzie na 50-paru stronach mamy klimat Warhammera kapiący z każdej strony :) Czas na kolejne, które również krótko opiszę po przeczytaniu.
Od jakiegoś czasu wróciłem do szukania starych książek w świecie młotka :) Moje ulubione to te z okresu popularności WFRP I edycji. Mają super klimat jako same książki, fotografie, opisy samej książki jak i również sama zawartość jest bardzo klimatyczna. Na pierwszy ogień zabieram się za czytanie "Jeźdźcy Wilków". Jest to zbiór opowiadać wielu pisarzy zapewne już Wam znanych. Pierwsze opowiadanie już za mną a było nim tytułowi "Jeźdźcy Wilków" samego Williama Kinga, czyli ojca (jak mnie pamięć nie myli) serii przygód Gotreka i Felixa. Właśnie o tej dwójce opowiada nasze opowiadanie. Bardzo miło było przypomnieć sobie dwójkę "nieśmiertelnych" zmierzających po Starym Świecie. Super wprowadzenie do całej serii gdzie nasi bohaterowie zmierzą się z nieumarłymi, orkami i goblinami, problemami miłosnymi Felixa oraz jego rozterkami wewnętrznymi (stop! nie będę psuł Wam przyjemności czytania :) ). Polecam gorąco bo w zasadzie na 50-paru stronach mamy klimat Warhammera kapiący z każdej strony :) Czas na kolejne, które również krótko opiszę po przeczytaniu.
Chyba mój ulubiony zbiór opowiadań ze świata Warhammera. Bardzo dobre opowiadanie z udziałem Gotreka i Felixa, choć jest tez kilka innych perełek w zestawie- Fantom Yremy czy Nie Ma Złota W Szarych Górach.
OdpowiedzUsuńMichale czekam na kolejną wolną chwilę, żeby ponownie przygotować sobie dzban kawy i zanurzyć się w mroczny świat Warhammera! Po opowiadaniu o przygodach Gotreka i Felixa jestem pozytywnie nastawiony na kolejne :)
UsuńCzytałem oczywiście w liceum... Kto wtedy nie czytał? Ale dziś chyba nie chciałbym już do tego wracać. Wiem, jak się te przygody skończą...
OdpowiedzUsuń