W dniu wczorajszym Talisman obchodził 35 lat! Aż sam jestem w szoku, że ta gra ma już tyle lat! Oczywiście pozytywnie zaskoczony. Mimo prostej mechaniki gra ma coś w sobie. Coś magicznego co działa niejednokrotnie jak magnes. Moje pierwsze przygody z tą grą to lata 90-te. Pamiętam jako małolat biegałem do kolegi który miał ten tytuł i zagrywaliśmy całymi dniami. Jak kupił dodatki to w ogóle nas nie było. Świetny czas i do dziś uwielbiam wracać do tego tytułu wraz z znajomymi. Małymi krokami wprowadzam córkę (6 lat) i szwagra syna (11 lat) w gry planszowe. Jak widać z uśmiecham na twarzy grają w Talismana.
Gra ma tyle zwolenników co i przeciwników jednak ja zawsze będę w tą grę grał i zawszę jestem chętny na zdobycie korony władzy :) A jak to jest u Was?
Talisman (Magia i Miecz) jest ponadczasowa. Nie mogę się doczekać, kiedy zagramy z córeczką :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się skompletować Magiczny Miecz już niedługo będę walczył z córką 😁😁
OdpowiedzUsuń