W dniu wczorajszym udało się pograć z Arturem na większe punkty. 3000 pkt. 6 edycja battla. Postanowiłem pierwszy raz w życiu wystawić Zacharisas the Everliving za uwaga!! 1015 punktów!!! Wspomniałem, że zabiera dodatkowe 3 sloty Hero?? Wow przygotowując rozpiskę robiłem oczy ale co tam. Miała to być luźna bitewka więc czemu nie :) sam Artur też utopił jak mnie pamięć nie myli 650 w Teclisa i dodatkowy slot Hero. Ja na dzień dobry miałem 11 kostek w magii natomiast Artur 16!!! I dodatkowo k3 z banera!! (na zdjęciu widać kostki w 1 turze magii). Fajnie kontrowałem magię Zacharisem ponieważ zawsze raz na turę mógł użyć dispel scrolla ale mimo to i tak to było mało. Dodatkowo nekromanta miał kolejny dispell więc pierwszą turę magii udało się przetrwać. Oczywiście na pierwszy cel wybrałem magów, żeby zmniejszyć ilość kości magii. Jednak nie do końca wszystko szło jak chciałem. Artur też od samego początku wybrał na cel Zacharego a zwłaszcza jego smoka. Nie udało się kompletnie nic zrobić smokiem ponieważ w 2 turze został strącony przez bolt throwery. Gra była pełna zwrotów akcji i pewnie skończyła by się remisem albo nawet lekkim zwycięstwem wampirów jednak w ostatniej 6 turze Zacharias zginął w skutek rezultatu walk z dwoma chariotami... Przez dwie tury nie był wstanie poradzić sobie z chariotami... (sic!!! Gdzie są moim Blood Dragon!!!). Wnioski po bitwie są takie, że imienni bohaterowie są mega nie opłacalni! Ale w sumie nie oto chodzi... Przecież grając w gry fantasy a dodatkowo czytając wszelkie książki związane z daną grą nie raz każdy z nas chciał zagrać daną postawią (w moim wypadku Vlad von Casterein, Heinrich Kemmler czy wspomniany wyżej Zacharias the Everliving) i nie ważne czy jest mega mocny czy mega słaby poprostu bardzo fajnie jest prowadzić takiego bohatera do boju. Pewnie jeszcze nie raz poprowadze bohaterów imiennych do boju z uśmiechem na ustach mówiąc, że to ten czy ten bohater...
Jako ciekawostkę pochwalę się zdobyczą od Artura. Modele z podstawki do 5 edycji!! Bardzo się cieszę bo łucznicy i kawaleria zasili szeregi Imperium natomiast lizadmenow dostała moja córka, która małymi krokami zaczyna przygodę z Warhammerem :) Także Artur raz jeszcze dzieki za figurki i genialna grę! A bym zapomniał. W punktach Artur wygrał 15:5 :)
A już w wtorek szykuje się kolejna bitewka 😎😎😎 dzieje się a Wy gracie?
Dobra stara szósta edycja - łezka w oku się kręci.
OdpowiedzUsuńOd swojej strony dodam tylko tyle, że przydałoby się lepsze oświetlenie waszego "games room'u" - wtedy lepsze foty by wyszły.
Dzięki:) Generalnie mamy od spółdzielni za free lokal w piwnicy. Wstawiliśmy jarzeniówki i dodatkowo sporą lampę ledową z góry (co wydaję mi się widać na zdjęciach) niestety więcej już nie damy radę ponieważ fizycznie ma ma miejsca. Jednak wolimy więcej stołów do grania ;)Postaram się robić fotki z bliska wtedy myślę wyjdzie to zdecydowanie lepiej :)
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńOd kilku lat przeprowadzam wywiadu z blogerami którzy dołączyli do Wrota - polska sieć blogów bitewnych. Teraz mam chciałbym porozmawiać na temat Twojego bloga. Jeśli jesteś zainteresowany napisz do mnie na quidamcorvus @ poczta.fm.
Pozdrawiam,
Jasne już piszę :)
Usuń