31 paź 2021

Będę grał w grę ;)


Od dłuższego czasu chciałem wrócić do tytułu Icewind Dale wydanego w 2000 roku. Tak wiem tytuł ma już swoje lata ale za młody parę razy odbiłem się od gry mimo ogólnie świetnego klimatu.  Znalazłem nawet oginal w moje kolekcji jednak postanowiłem dać szansę wersji Icewind Dale: Enhanced Edition u zakupiłem za całe 9 złotych... Wersja dostosowana jest do nowych komputerów, ma podobno poprawioną grafikę (która i tak była dobra jak na action rpga) i parę nowych npc oraz trochę stuffu.

Wpadłem jak śliwka w kompot. Samo tworzenie drużyny zajęło mi ponad godzinę hehe (przypomnę, że w tej grze najlepiej przygotować od razu 6 postaci) ale dzięki temu poświęconemu czasu gra się sympatycznie. I tak w drużynie mam 2x woja, paladyna, maga, złodzieja, łowcę.

Oczywiście gry jeszcze nie skończyłem heh ale gra się bardzo sympatycznie. Grafika mimo lat jest naprawdę dobra. Muzyka jest arcydziełem a wypowiedzi postaci genialne!

I tak jak kiedyś odbiłem się mocno od tej gry, tak teraz naprawdę idzie mi całkiem dobrze. No może w jednym miejscu trochę utknąłem mianowicie na koniec 2 aktu przy walce z Yxunomei... Wredna suk*... Straciłem sporo nerwów przy walce z nią hehe ;) 
I tak gram, gram czas leci a końca nie widać hehe.


Ale to dobrze! Jestem w 3 akcie (podobno jest 6) długa jeszcze droga. 

Z tego miejsca mogę z czystym sumieniem polecić grę każdemu. Wersja EE nie wyróżnia się dla mnie jakoś inaczej na tle orginału. Pewnie jakbym odpalił klasyka miałbym w okienku ale mają tyle retro sprzętów docelowo miał trafić ten tytuł na któryś z tych starych komputerów. Więc jeśli macie klasyka ogrywajcie śmiało ;) macie wersję EE też ogrywajcie heh ;) gra bardzo podobna do diablo z większą rozbudowa postaci i mimo hordy wrogów nie nudzi się :) ja wracam do mojej przygody! Bywaj!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz