Wczoraj odbyło się kolejne ligowe spotkanie w Sage. Tym razem Tomek i jego Wikingowie zmierzyli się z Ecikiem i jego Normanami. Scenariusz, który polegał na obronie swoich łupów i przejęciu wrogich. Nie liczą się w nim ani punkty masakry ani przetrwania tylko łupy, które w tajemnicy nazywamy odpowiednio i dajemy im wartość punktową. Liczyłem, że Ecik wystawi sporo konnicy a tu niespodzianka. Jeden duży 12 osobowy oddział konny z oszczepami oraz jeden 4 osobowy wojów, 4 przybocznych na koniach. Do tego oddział levy z łukami, wędrowni oraz flamandzcy wojownicy oraz wódz na koniu.
Wikingowie:
2 x levy z łukami, 2 x 12 wojów, 1x 8 wojów i wódz pieszy. Podczas weryfikacji scenariusza okazało się, że najemnicy nie kontrolują znaczników co mocno utrudniło zadanie Ecikowi.
Gra była bardzo ciekawa i w zasadzie z zwoju bitewnego Wikingów mało co umiejętności wykorzystałem oprócz podstawowych umiejek. Na główny cel wybrałem wędrownych najemników i przez mały błąd Ecik starcie ich w 3 turze. Nie zrobili kompletnie nic przez grę. Flamandzcy wojownicy okazali się nie do ruszania. Powolni ale skuteczni i blokowali skutecznie znacznik.
Ostaczny wynik 11 do 8 dla Wikingów! Dzięki Ecik za grę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz